„Odeszłaś cicho, bez słów pożegnania.
Tak jakbyś nie chciała, swym odejściem smucić...
tak jakbyś wierzyła w godzinę rozstania,
że masz niebawem z dobrą wieścią wrócić. "
ks. Jan Twardowski
Asieńko, promyczku społeczności szkolnej, tak niespodziewanie nam zgasłaś.
Wierzę, że tam gdzie teraz Jesteś nie ma smutku i otoczona zostałaś całym pięknem i ciepłem świata.
Czuwaj nad nami i uśmiechaj się do nas z góry.
W imieniu koleżanek i kolegów wraz z rodzicami
Katarzyna Matkowska